Z Anną Rutz, Pełnomocniczką Rektora Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu rozmawia Tomasz Wojczak.
Pochodzi Pani z niewielkiej kaszubskiej miejscowości. Jak trudno się było Pani zaadaptować do życia w Poznaniu?
Pochodzę ze miejscowości, która liczy raptem około trzech tysięcy mieszkańców. Jestem jednak urodzonym mieszczuchem. Bardzo szybko zaadaptowałam się do życia w dużym mieście. Lubię energię dużych miast – nawet, gdy podczas urlopu odwiedzam rodzinną miejscowość, to przebywając w niej od razu wymyślam sobie wycieczki do miast, na przykład do Gdańska. Gdańsk i Poznań to moje ukochane miasta. Przeprowadzenie się do akademika z rodzinnego domu, gdzie mama gotowała obiady, tata pomagał sprzątać i gdzie obowiązków było znacznie mniej, okazało się na początku wyzwaniem. Musiałam nauczyć się samoorganizacji, by sobie sama coś ugotować na obiad, wyprać ubrania, zrobić zakupy i znaleźć czas na naukę. Na początku wiązało się to z pewnym szokiem, lecz stosunkowo szybko temu podołałam.
Studiowała Pani germanistykę. Jak wspomina Pani studia?
Bardzo mile. Uważam, że wybierając filologię germańską, jako kierunek studiów dokonałam strzału w dziesiątkę. Również wybór Poznania jako miasta, w którym studiowałam, był jednym z najlepszych w moim życiu. Studia wiązały się często ze stresem i nieprzespanymi nocami, ale ponieważ bardzo lubię język niemiecki, w pewnym sensie były dla mnie też przyjemnością. Wykładowcy mnie nie oszczędzali i nie dawali mi żadnej taryfy ulgowej. I słusznie. Z wieloma z nauczycieli akademickich, u których studiowałam, do dziś mam kontakt za pośrednictwem mediów społecznościowych i miło mi słyszeć lub czytać, że część z nich jest dumna z tego, że jestem ich absolwentką.
Kiedy zaczęła Pani pracę jako Pełnomocnik Rektora Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza do Spraw Osób z Niepełnosprawnościami?
W roli Pełnomocniczki pracuje od 2016 r. Wcześniej pracowałam jako samodzielna referent do spraw osób z niepełnosprawnościami, podlegając ówczesnemu Pełnomocnikowi – Panu Romanowi Durdzie. Gdy Pan Durda przeszedł na emeryturę, jego stanowisko powierzono mi.
Czy mogłaby Pani przybliżyć Czytelnikom naszego Portalu, którzy nie studiują lub dopiero zamierzają rozpocząć studia na Uniwersytecie imienia Adama Mickiewicza na czym polega Pani funkcja jako Pełnomocnika Rektora do spraw Osób z Niepełnosprawnościami?
Jako Pełnomocnik kieruję pracami Biura Wsparcia Osób z Niepełnosprawnościami. Nasze Biuro zajmuje się na przykład zatrudnianiem tłumaczy języka migowego dla studentów Głuchych lub słabosłyszących. Możemy także zapewnić studentom wsparcie asystentów dydaktycznych, którzy pomagają studentom w dotarciu na uczelnię, w przemieszczaniu się między budynkami, w sporządzaniu notatek czy korzystaniu z biblioteki. Zadania naszego Biura koncentrują się na tym, by osoby o ograniczonej sprawności miały równe szanse w zdobywaniu wiedzy jak osoby bez niepełnosprawności. Służą temu na przykład znajdowane przez nas nowinki technologiczne. Jedną z nich jest usługa tworzenia napisów w czasie rzeczywistym dla osób z niepełnosprawnością słuchu. Zajmujemy się również zatrudnianiem asystentów-tłumaczy dla studentów z zespołem Aspergera lub w spektrum autyzmu. W naszym biurze pracują także psychologiczni konsultanci wspierający studentów w radzeniu sobie ze stresem, komunikacji z grupą studencką czy z prowadzącymi zajęcia, a także w tworzeniu indywidualnych strategii efektywnego uczenia się. Organizujemy także transport na zajęcia dydaktyczne dla osób z trudnościami w poruszaniu się, które ze względu na stan zdrowia nie mogą korzystać ze środków komunikacji publicznej. Zadań, które realizuje nasze Biuro jest naprawdę dużo.
Gdybym był studentem studiów pierwszego, drugiego lub trzeciego stopnia Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu o jak mógłbym się zwrócić do Waszego Biura o pomoc?
Na początku, po nawiązaniu przez Pana kontaktu z naszym Biurem zaprosilibyśmy Pana na rozmowę. Ponieważ żyjemy w czasach pandemii COVID-19, rozmowę przeprowadzilibyśmy w formie zdalnej za pomocą platformy Zoom lub – jeśli byłoby to konieczne – w naszym biurze z zachowaniem reżimu sanitarnego. W trakcie rozmowy zapytałabym Pana, jakie ma Pan potrzeby i z jakimi trudnościami się Pan mierzy. W zależności od zgłaszanych przez Pana trudności zaoferowalibyśmy Panu odpowiednie formy wsparcia. Dysponujemy bogatą ofertą wsparcia, o której wspominałam wcześniej. Na szczególną uwagę zasługuje rola asystenta tłumacza dla osób w spektrum autyzmu lub z zespołem Aspergera. Taki asystent-tłumacz pomaga w łatwiejszym odnalezieniu się w gąszczu formalności z jakim wiąże się studiowanie, zwłaszcza na początku roku akademickiego. Chodzi tu zwłaszcza o rejestrację na przedmioty, pierwsze kontakty z prowadzącymi zajęcia. W dalszej części roku akademickiego asystenci pomagają aktualizować wiedzę, wspólnie ze studentem omawiają, co należy przygotować na zaliczenie danego przedmiotu. Gdyby natomiast był Pan osobą z niepełnosprawnością ruchu, to mogłabym zaoferować transport na zajęcia na terenie miasta Poznania. Gdyby był pan osobą Głuchą lub niedosłyszącą mogłabym zaproponować na przykład zajęcia z lektoratu języka angielskiego, które odbywają się w znakomicie wyposażonej Multimedialnej Pracowni Nauki Języków Obcych. Studenci Głusi, tak jak wspomniałam, mogą ubiegać się o pomoc tłumaczy języka migowego i/lub asystenta oraz zmianę formy egzaminu z pisemnej na ustną (lub odwrotnie) oraz wydłużenie czasu trwania egzaminu. Jeżeli twierdziłby Pan, że ma pan problemy z samoorganizacją, to zaprosiłabym Pana na spotkanie z psychologicznym konsultantem procesu studiowania, który pomógłby panu wypracować metody służące skutecznemu zarządzaniu czasem. Mamy również wypożyczalnię sprzętu wspomagającego. Niedawno trafiły do niej MacBooki, z których chętnie korzystają osoby niewidome i słabowidzące, gdyż jak twierdzą, firma Apple jest liderem w przystosowywaniu swych produktów do ich potrzeb. Nasi specjaliści adaptują również materiały do potrzeb osób niewidomych i słabowidzących.
Ile osób pracuje w Biurze i jakie są ich funkcje?
Mamy panią Dominikę, która jest nasza specjalistką do spraw projektów. Zajmuje się również zatrudnianiem asystentów dydaktycznych i opieką merytoryczną nad Zrzeszeniem Studentów Niepełnosprawnych „Ad Astra”. Pani Agnieszka jest starszą referentką do spraw osób z niepełnosprawnościami. W zakres jej obowiązków wchodzi zatrudnianie tłumaczy języka migowego, dbanie o to by materiały dydaktyczne były wyposażone w napisy dla osób Głuchych, koordynacja transportu specjalistycznego dla studentów o ograniczonej sprawności i współorganizacja konferencji. Organizacja szkoleń dla kadry akademickiej czy wyjazdowych dla studentów z niepełnosprawnościami należy też to obowiązków Pani Dominiki – są to duże projekty i obie Panie zajmują się tym wspólnie. Pan Szymon jest psychologicznym konsultantem do spraw procesu studiowania, który wspiera studentów doświadczających trudności w nauce ze względu na stres i problemy z samoorganizacją. Pani Agata jest logopedą, która wspiera studentów z zaburzeniami mowy. Pracują z nami także trzej specjaliści ds. adaptacji materiałów dydaktycznych dla studentów z niepełnosprawnością wzroku: Pan Henryk, Pan Bartosz oraz Pan Michał.
Została Pani wybrana jednogłośnie Przewodniczącą Komisji do spraw Wyrównywania Szans Edukacyjnych przy Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich. Na czym polega Pani funkcja?
Moja rola jako przewodniczącej polega na koordynacji prac tego gremium, reprezentowaniu go na zewnątrz w kontakcie z ministerstwem właściwym ds. szkolnictwa wyższego, czy z organizacjami pozarządowymi. W naszej komisji zasiada piętnastu ekspertów i ekspertek, którzy pochodzą z różnych stron Polski –z Lublina, Wrocławia, Katowic, Gdańska, Szczecina, Bydgoszczy, Krakowa, Warszawy i oczywiście z Poznania. Naszym pierwszym zadaniem będzie wypracowanie uwag do Ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym odnoszących się do studentów i doktorantów z niepełnosprawnościami i osób niepełnosprawnych chcących prowadzić działalność naukowo-badawczą. Kolejną sprawą będzie wzbudzanie świadomości wśród studentów bez niepełnosprawności, czy kadry akademickiej, że ludzie z bardzo różnymi niepełnosprawnościami podejmują studia i są naprawdę świetni w tym, co robią. A mogliby być w tym jeszcze lepsi, gdyby mieli zapewnione ku temu lepsze warunki. Ta poprawa warunków do studiowania to nie jest żadna łaska z naszej strony, lecz po prostu jeden z obowiązków uczelni.
Współorganizowała Pani Wielkopolskie Konwenty Regionalne do ogólnopolskiego Kongresu Osób z Niepełnosprawnościami. Czy mogłaby Pani powiedzieć coś o tych wydarzeniach?
Tak. Dwa razy organizowałam te przedsięwzięcia. Była to inicjatywa na pograniczu uniwersytetu i NGO. Wspierali nas w tym Fundacja Aktywizacja, Fundacja Mili Ludzie, Fundacja Wózkowicze, Wielkopolskie Stowarzyszenie Działające Na Rzecz Spółdzielni Socjalnych i inne. Były to bardzo ciekawe wydarzenia podnoszące znaczenie praw osób z niepełnosprawnościami w regionie. Wypracowane podczas Konwentów propozycje postulatów środowiska osób z niepełnosprawnościami zostały przesłane do komitetu głównego Kongresu OzN do Warszawy. Obecnie nasze Biuro ze względu na ogrom innych zadań nie organizuje już Wielkopolskich Konwentów Regionalnych Osób z Niepełnosprawnościami. Zawsze jednak oferowaliśmy i oferujemy nadal organizacjom pozarządowym wsparcie logistyczne, polegające na przykład na udostępnieniu sal. Żałuję, że później zaprzestano organizować Konwenty w naszym regionie, chciałabym zachęcić wielkopolskie NGOsy do tej inicjatywy w nadchodzących latach.
Co Panią motywuje do działania?
Bardzo lubię swoją pracę, lubię pracować z ludźmi i wprowadzać zmiany, które mogą służyć innym ludziom i przy okazji sprawiać im dużo frajdy. Jest to moja największa motywacja.
Lubi Pani pomagać innym?
Szczerze? Nie uważam, że jest to pomoc innym, to raczej dbanie o podstawowe prawa człowieka. Lubię pokazywać, że świat może być dostępny dla wszystkich, bez względu na stopień sprawności oraz, że dostępność tę można przygotować w ciekawy i inspirujący sposób.
A jakie ma Pani marzenia – te prywatne i te związane z pracą?
Zacznę od tych prywatnych. Mam dwa hobby. Jednym z nich jest nurkowanie, które zaczęłam dokładnie w dniu swoich trzydziestych urodzin, drugim są podróże. Marzę o tym, by nurkować na Bali i w meksykańskich Cenotach. Marzy mi się również zwiedzenie krajów Azji Południowo-Wschodniej. Z marzeń tych na pół prywatnych, na pół służbowych myślę o zrobieniu kursu prawa jazdy i o kupnie samochodu, który mogłabym prowadzić swoją jedną ręką. Z marzeń służbowych chciałabym, aby nasze biuro stałą się jedną z najbardziej wyspecjalizowanych jednostek nie tylko w kraju, ale i w Europie, żebyśmy nigdy nie musieli „gasić pożarów” administracyjno-organizacyjnych. No i żeby nasi studenci czuli się zaopiekowani w 100%.
Życzę spełnienia marzeń i dziękuje za rozmowę.
Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030