Przejdź do treści

Sport wśród dzieci i młodzieży – niepokojące wnioski z badań

Według wniosków płynących z raportu „Kultura Fizyczna w latach 2019 i 2020” w 2020 w porównaniu do roku 2018, liczba kadry szkoleniowej związanej ze sportem zmalała o 11 proc.

Liczba instruktorów zmniejszyła się o 21,4 proc., a innych osób prowadzących zajęcia sportowe – o 21,1 proc.

Jeśli nie chcemy wierzyć, że dorośli sportowcy pojawiają się znikąd, warto bliżej przyjrzeć się genezie problemów odnośnie sportu juniorskiego w naszym kraju, w którym jedynie 16,8 proc. najmłodszych w Polsce jest aktywna ruchowo.

Kolejny raport niestety nie dementuje tych statystyk, a raczej potwierdza obawy.

W Polsce nie jest najlepiej, jeśli chodzi o aktywność fizyczną dzieci i młodzieży. Mowa tutaj o raporcie Instytutu Matki i Dziecka z 2013 roku czy drugim, jednym z najnowszych sprawozdań o stanie aktywności fizycznej dzieci i młodzieży w Polsce z 2022.

Ten ostatni wskazany dokument wyszczególnia, że jedynie 16,8 proc. dzieci i młodzieży w Polsce jest umiarkowanie bądź intensywnie aktywna fizycznie przez przynajmniej 60 minut dziennie 7 dni w tygodniu.

Zaobserwowano w zebranych dzięki niemu danych również „brak dostatecznej priorytetyzacji upowszechniania aktywności fizycznej dzieci i młodzieży na poziomie centralnym i samorządowym. Na tych dwóch poziomach potrzeba liderów i działań o znacznie większej skali, aby poprawić wyniki dotyczące zachowań powiązanych z aktywnością fizyczną dzieci i młodzieży w Polsce w przyszłości”.

Co jakiś czas pojawiają się pomysły na uporządkowanie i nadanie odpowiedniej wagi   aktywności fizycznej w Polsce.

W 2013 roku padła propozycja programu pilotażowego „Program Rozwoju Sportu do roku 2020”. Wsparcie przychodzi również od sektora prywatnego. Decathlon zainicjował projekt „Matura z WF-u”. Okazuje się jednak, że to wciąż za mało.

Aktywność fizyczna niezmiennie potrzebuje „dopingu” zarówno finansowego, jak i wizerunkowego. Z jednej strony należy dzieci motywować do aktywności, dać im szansę poznania wielu dyscyplin. Wskazać, najlepiej na przykładzie, że choć nie muszą być w każdej z nich mistrzami, to zdrowe nawyki, wiedza, znajomość reguł czy rutyna będą owocowały w przyszłym życiu.

Z drugiej strony mamy mnóstwo konkurencji sportowych, jednak tylko kilka cieszy się powodzeniem pozwalającym na profesjonalne dbanie o juniorów. Choć nawet w takich dziedzinach jak piłka nożna, wydawałoby się sport narodowy, istnieją bardzo wyraźne różnice w szansach na rozwój między małymi i dużymi miejscowościami.

Jak wynika z raportu „Uczestnictwo w sporcie i rekreacji ruchowej w 2021 roku” w grupie najmłodszych (5–9 lat) głównymi deklarowanymi powodami niskiej aktywności fizycznej lub zupełnej bierności były: brak organizatora zajęć lub odpowiednich obiektów w pobliżu miejsca zamieszkania – 32 proc. (w 2016 r. – 21,8 proc).

Dzieci i młodzież z przedziałów wiekowych 10–14 i 15–19 lat wskazały jako główną przeszkodę brak zainteresowania lub energii do aktywnego spędzania wolnego czasu – odpowiednio 28,1 proc. oraz 44,9 proc.

Młodzież (15–19 lat) natomiast jako na główny powód wskazywała na brak organizatora – 19,6 proc. i brak wolnego czasu – 14,2 proc.Nikt nie zna lepiej trudnych realiów od samych sportowców.

Adam Małysz, ikona sportu i duma skoków narciarskich, pierwszą próbę sportową podjął długo zanim poszedł do szkoły. Doskonale zatem zdaje sobie sprawę z tego, jak istotne jest zarówno wspieranie sportowców na początkowym etapie kariery oraz popularyzowanie aktywności fizycznej, poza tym.

On i ponad 30 innych byłych i obecnych mistrzów sportu postanowiło zwrócić uwagę na problem sportu juniorskiego w Polsce tworząc inicjatywę „Sztafeta Charytatywna”. W ramach tej akcji mistrzowie z różnych dyscyplin sportowych połączą siły, by inspirować, motywować i dawać nadzieję młodym pokoleniom. Kibice będą mieli szansę realnie wesprzeć ulubione dyscypliny i pomóc najmłodszemu pokoleniu w sięganiu po laury.Każdy miesiąc „Sztafety Charytatywnej” będzie dedykowany danej dyscyplinie sportowej. Środki będą zbierane na www.zrzutka.pl/sztafetai przekazywane na potrzeby młodych sportowców.Od żużla w lipcu, lekkoatletyki w sierpniu, kolarstwa freestyle i szosowego we wrześniu, sportów walki w październiku, skoków narciarskich w listopadzie i sportów zimowych w grudniu. W 2024 roku sztafeta będzie kontynuowana z kolejnymi dyscyplinami – informują dziennikarze portalu www.niepelnosprawni.pl.

W inicjatywie tej sportowców wspierają: Wojtek „Gniazdo” Pawlusiak, słynny polski snowboardzista oraz powołana przez Zrzutka.pl fundacja „To się uda!”, znana z takich przedsięwzięć, jak: „Bezpieczne KobieTY” i „Podaruj Wakacje”, a także za jedną z największych zrzutek:„Razem dla Ukrainy”.

Chcąc mieć medale czy zdrowe społeczeństwo, należy niewątpliwie postawić w pierwszej kolejności na młodych. Jest to być może oczywiste w teorii, jednak w praktyce – jak widać – różnie bywa.

Dodaj komentarz