Były reprezentant Polski, piłkarz Radosław Majdan został „zakontraktowany” z myślą o klubowych mistrzostwach świata niewidomych. Zagra on jednak „charytatywnie” i nie będzie pobierał wynagrodzenia. Drużyna Śląska Wrocław Blind Football została zaproszona na tę imprezę jako zdobywca Pucharu Polski.
Bramkarz w tej dyscyplinie sportu to jedyny zawodnik widzący (pozostali zakładają do gry specjalne zaciemniające gogle, które wyrównują szanse piłkarzy o różnym stopniu niepełnosprawności wzroku). Jego rola jest kluczowa – pilnujący światła bramki ma pole ruchu ograniczone do 2 metrów przed bramką, ale poza bronieniem strzałów podpowiada też zawodnikom broniącym, stąd jego odpowiednia komunikacja z niewidzącymi partnerami jest nieoceniona. Majdan musi się zgrać z nowymi kolegami.
Drużynę niewidomych czeka teraz okres wytężonych treningów. Obecnie zawodnicy Śląska nie mają w terminarzu żadnych oficjalnych spotkań (rozgrywki Ligi Europy Centralnej w tym sezonie dobiegły już końca) i przygotowują się do wspomnianego na wstępie klubowego mundialu niewidomych. Turniej startuje w październiku w Bułgarii. Wrocławianie kończą zbieranie funduszy na tę imprezę. Wystartuje 16 czołowych drużyn z całego świata, nie tylko z Europy.