Znamy chorążych polskiej reprezentacji na ceremonię otwarcia XVII Letnich Igrzysk Paralimpijskich w stolicy Francji.
Zaszczytu tego dostąpią kulomiotka Lucyna Kornobys i skoczek wzwyż Maciej Lepiato. Inauguracja imprezy odbędzie się już 28 sierpnia.
– Na igrzyska jedzie osiemdziesięciu paru sportowców, a tylko dwoje zostaje chorążymi, więc to jest duża nobilitacja – podkreśla w wywiadzie dla portalu Niepelnosprawni.pl Lucyna Kornobys, dwukrotna wicemistrzyni paralimpijska w pchnięciu kulą (klasa F34), z Rio de Janeiro oraz Tokio.
– Przypuszczam, że zostałam doceniona nie tylko za swoje osiągnięcia sportowe, ale i aktywności na rzecz sportu paralimpijskiego. Ogromnie dumna jestem z tego, że zostałam dostrzeżona, dodatkowo jeszcze z Maciejem Lepiato, wielokrotnym złotym medalistą Igrzysk, Mistrzostw Świata, więc tym bardziej jest mi miło – mówi pani Lucyna na łamach portalu www.niepelnosprawni.pl.
Flagę poniesie z Lucyną dwukrotny złoty (Londyn, Rio) oraz brązowy (Tokio) medalista Igrzysk Paralimpijskich. Do tego pięciokrotny Mistrz Świata i rekordzista w klasie T44 (2,19 m).
– To dla mnie ogromne wyróżnienie– mówi dziennikarzom portalu Niepelnosprawni.pl Maciej Lepiato.
– To wskazanie, że moje działanie jest wartościowe i doceniane – dodaje.
Ceremonia otwarcia odbędzie się wieczorem, 28 sierpnia, w samym sercu Paryża, na Polach Elizejskich oraz placu Zgody. W tym wyjątkowym wydarzeniu uczestniczyć będą 184 delegacje z całego świata. Spodziewany jest udział 65 tys.widzów.
Nasi chorąży nie mają żadnych obaw. Nie straszny im też termin „klątwa chorążego”, zgodnie z którą od 30 lat nie zdobył medalu żaden z zawodników niosących polską flagę podczas otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Paralimpijczyków ta historia nie przeraża. Rafał Wilk, chorąży z Rio de Janeiro, zdobył później na handbike’u złoto i srebro.
– Myślę, że jak się jest przygotowanym, to nie ma znaczenia, czy się niesie flagę, czy nie. To chyba nie w tym rzecz – podkreśla Lucyna Kornobys. – Nie uważam więc, że istnieje jakaś klątwa, przynajmniej u nas.
Kolejnym tego przykładem jest sam Maciej Lepiato. Nasz zdolny paralekkoatleta w Paryżu drugi raz z rzędu dostąpi zaszczytu niesienia polskiej flagi. Na poprzednich igrzyskach, w Tokio, towarzyszyła mu parapływaczka Joanna Mendak. Mimo przejścia wymagającej kontuzji, z Igrzysk przywiózł brązowy krążek.
– Absolutnie nie uważam, żeby miało to w jakikolwiek sposób negatywnie zaważyć na moim występie – mówi reprezentant dziennikarzom cytowanego portalu.
– Wręcz przeciwnie, podczas mojego konkursu może zadziałać tylko na plus.
Najważniejszy na Igrzyskach jest przecież sam sport, choć rola chorążego to coś, co pamięta się na całe życie.
– To wspaniałe uczucie, zwłaszcza że chorążych trochę się traktuje jak kapitanów reprezentacji – podkreśla Maciej Lepiato. – To też wspaniała pamiątka dla samego zawodnika. Do dziś mam kilka sentymentalnych zdjęć z ceremonii otwarcia Igrzysk w Tokio. To są wspaniałe momenty, które zostają ze sportowcami na całe życie – kwituje.
XVII Letnie Igrzyska Paralimpijskie w Paryżu rozpoczynają się 28 sierpnia i potrwają do 8 września. 84 reprezentantek i reprezentantów Polski rywalizować będzie o medale w aż 15 spośród 22 dyscyplin. Dziewięcioro z nich wystartuje ze wsparciem asystenta, pilota lub przewodnika.
Pierwsze zawody dla osób z niepełnosprawnościami zorganizowane zostały w 1948 r. w Stoke Mandeville przez dra Ludwiga Guttmanna, a pierwsze Igrzyska Paralimpijskie odbyły się w 1960 r. w Rzymie. Od pierwszego występu w 1972 r. nasi reprezentanci zdobyli razem 798 medali. Na ostatnich Igrzyskach w Tokio w 2021 r. polska kadra wywalczyła łącznie 24 medale – 7 złotych, 6 srebrnych i 11 brązowych.
W tym roku liczymy na dobrą zabawę i niepowtarzalne emocje podczas turnieju!