W Warszawie zakończyło się pierwsze międzynarodowe zgrupowanie ampfutbolistek. W sumie brało w nim udział 19 dziewczyn.
Stworzyliśmy pierwszą taką kadrę w Europie, pomyśleliśmy, że zaprosimy też dziewczyny z innych krajów do nas na Dzień Kobiet – komentuje dla dziennikarzy eurosport.pl Łukasz Matusik, koordynator kobiecej kadry Polski kobiet.
Dotarły do stolicy w piątek, od soboty do niedzieli trenowały w hali na Bemowie. Wymiana doświadczeń, poziomu zaawansowania, możemy zobaczyć, jak sobie dziewczyny radzą – opowiada na łamach portalu Eurosport Danuta Bujok, jedna z 14 polskich zawodniczek zaproszonych na zgrupowanie.
Były też kobiety innych narodowości. Przyjechały piłkarki z Wielkiej Brytanii, Niemiec, jedna z Hiszpanii. Dlaczego akurat do Polski? –Za tym pomysłem stał Mateusz Widłak, prezes Ampfutbol Polska, także szef europejskiej federacji ampfutbolowej.
– Uznaliśmy, że skoro w zeszłym roku stworzyliśmy pierwszą taką kadrę w Europie, to miło byłoby zaprosić do nas dziewczyny na Dzień Kobiet i spróbować przenieść kobiecy ampfutbol na inne państwa.
Jeżeli chodzi o świat ampfutbolu jest on raczej zdominowany przez mężczyzn. W Europie Polska wciąż jest jedynym miejscem z kobiecą drużyną narodową. Tak, jedynym. Na świecie w sumie takich reprezentacji jest 11. – To między innymi: Indie, Sierra Leone, Kamerun, Kolumbia, Wenezuela, Haiti czy USA – wylicza Matusik.
W Warszawie były treningi, ale też niezapowiedziany gość, ostatnio gwiazda światowej piłki Marcin Oleksy, zdobywca Bramki Roku w plebiscycie FIFA.
Sport daje siłę, bo jest też przestrzenią integracji i wymiany doświadczeń. Oby w nasze ślady poszły inne kraje europejskie. Kto wie, może kiedyś któraś z Pań powtórzy wyczyn Marcina Oleksego? To byłoby piękne!