Przejdź do treści

Akcja na śmierć i życie

To była dosłownie akcja na śmierć i życie. Lotnicy z Sekcji Lotnictwa Policji z Poznania w ciągu godziny dostarczyli policyjnym śmigłowcem narząd, potrzebny do przeszczepu ze szpitala w Lubuskiem dla oczekującego na swoją szansę na zdrowie 60-letniego pacjenta Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

Akcja odbyła się w środę w nocy.To nie pierwsze takie zdarzenie, w którym policyjni lotnicy pomagają dostarczyć organy do przeszczepuw celu ratowania życia chorych na terenie naszego kraju. Przedsięwzięcia tego rodzaju angażują za każdym razem cały zespół ludzi, którzy muszą współpracować.

„Planowanie takiego lotu, podczas którego policyjny śmigłowiec będzie transportował serce do transplantacji wymaga szczególnego przygotowania: sprawdzenia pogody, ustalenia szczegółów związanych z lądowaniem koło szpitala, z którego będzie zabierany lekarz transplantolog z sercem do przeszczepu, wyznaczenia trasy lotu oraz zadbania o bezpieczne lądowanie przy szpitalu, w którym planowana jest akcja wszczepienia pacjentowi serca. Operacja lotnicza, która wiąże się z wykonywaniem innych zadań niż typowo policyjne jest dla naszych pilotów policyjnego śmigłowca nietypowa, zwłaszcza kiedy dowiadują się, że będą transportować serce do transplantacji na odległość kilkuset kilometrów – wyjaśnił prasie młodszy inspektor Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego Policji w Poznaniu.

W takich sytuacjach liczy się każda minuta, gdyż organy mogą przebywać poza organizmem jedynie określony czas. Dla serca wynosi on tylko 4 godziny, z czego na transport pozostaje maksymalnie 2,5.W związku z tym, im szybciej serce do przeszczepu zostanie dostarczone, tym większe prawdopodobieństwo powodzenia całej operacji.

Aby usprawnić tego rodzaju priorytetowe działania, w powietrzu został utworzony tak zwany „korytarz życia”.

Wiadomość o przeprowadzanej akcji przekazana zostaje drogą radiową. Dzięki temu każdy uczestnik ruchu ma obowiązek ustąpieniaz trasy. W opisywanym przypadku udało się dostarczyć bezcenny „ładunek”, który bez przeszkód dotarł przed progi wrocławskiej placówki medycznej, gdzie w gotowości do dalszych aktywności czekali już lekarze.

„To nie pierwsza i zapewne nie ostatnia taka akcja policyjnych lotników. Kilkanaście dni temu,18 czerwca piloci z tej samej poznańskiej Sekcji Lotnictwa Policji pomogli dostarczyć na czas serce dla innego 60-letniego pacjenta wrocławskiego szpitala. Wówczas załoga lotnicza przetransportowała narząd do transplantacji z województwa zachodniopomorskiego. Z kolei pod koniec lutego lotnicy przetransportowali serce z Ostrołęki do Warszawy dla czekającej na nie 20-latki. W obydwu przypadkach przeszczepy się udały i pacjenci dochodzą do zdrowia” – czytamy na portalu www.niepelnosprawni.pl.

Nie mam słów, które mogłyby oddać moje uznanie i szacunek dla tak sprawnie przeprowadzonej akcji. Pozostaje mi jedynie pogratulować. To i tak niewiele, w porównaniu z tym, jak szczęśliwy musi być teraz pacjent, który dostał przepustkę do nowego życia.Chapeau basPanowie!

Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030.

Logo Narodowego Instytutu Wolności

Dodaj komentarz