Dziś, 2 maja 2020 r., dzień w którym obchodzimy Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej.
Świętować będziemy w tym roku po raz szesnasty. Dzień ten został ustanowiony w 2004 roku. Polska flaga składa się z dwóch barw – czerwonej i białej. Kolory te zostały uznane z narodowe już w 1792 r. Jest to związane z barwami ubrań i elementów ubioru Polaków w trakcie świętowania obchodów pierwszej rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja. Miały one miejsce w 1792 r. Polki ubrały wówczas białe suknie przepasane czerwoną wstążką. Mężczyźni natomiast w sposób uroczysty udekorowali swe stroje biało-czerwonymi szarfami. Było to przepiękne nawiązanie do symboliki polskich barw narodowych. Herb królestwa polskiego składał się bowiem niemal od zawsze czerwonej tarczy herbowej na której umieszczono białego orła w koronie.
Przez siedem długich stuleci herb ten pełnił podstawowe funkcje symbolu naszej narodowości. Według Aleksadnra Gieysztora, wybitnego warszawskiego polihistora, herb ten zawierał wizerunek orła, w symbolicznym odniesieniu do potęgi i wzniosłości tego niezwykłego ptaka. Orzeł jest również znakiem reprezentującym ojczyznę – jest on i był jej personifikacją – podobnie jak wyraz Polska nie wymaga on komentarza. W sercu każdego Polaka, podobnie jak i nazwa ojczyzny wywołuje przeżycie, w którym mieści się nasza polska tożsamość i przywiązanie do kraju naszych dziadów i ojców.
Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej to dla mnie ważne święto. Obok kolędy Franciszka Karpińskiego o incipicie „Bóg się rodzi”, flaga jest rzeczą która najbardziej kojarzy mi się z moją narodową tożsamością. W czasach, gdy żyła jeszcze moja babcia Stanisława, w moim domu podczas transmisji telewizyjnych i przy innych okazjach, gdy pokazywano wciąganie na maszt polskiej flagi i grano polski hymn, nikomu nie wolno było siedzieć. Staliśmy wszyscy oddając należny hołd naszym symbolom narodowym. Jest to piękna tradycja, którą wciąż staramy się kultywować.