Jakiś czas temu na łamach naszego portalu informowaliśmy o sytuacji niewidomego mężczyzny, który został bezprawnie zatrzymany i był przesłuchiwany przez policję.
30-latka, który szukał pomocy w autobusie sprawdzając ręką, czy ktoś siedzi obok, współpasażerka oskarżyła o naruszenie nietykalności cielesnej. W sprawę niedawno zaangażował się Rzecznik Praw Obywatelskich – Marcin Wiącek.
Biuro Rzecznika wystąpiło do Prokuratury Rejonowej o wyjaśnienia w opisywanej tutaj sprawie. Chodzi głównie o przesłuchiwanie 30-latka z niepełnosprawnością wzroku bez obecności adwokata i wtargnięcie funkcjonariuszy wczesnym rankiem do jego mieszkania.
Zdaniem wnioskodawcy zachodzi uzasadniona obawa, że w ramach postępowania naruszone zostały szeroko rozumiane uprawnienia i wolności obywatela (który skarży się na upadlające traktowanie). Adwokat wskazuje na brak bezstronności funkcjonariuszy (pokrzywdzoną w sprawie jest cywilna pracownica policji). Zarzuca funkcjonariuszom Komendy Miejskiej Policji przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków. W samej Komendzie wszczęto postępowanie wyjaśniające – czytamy na stronie www.bip.brpo.gov.pl.
Z ramienia Rzecznika Praw Obywatelskich wystosowano wniosek do prokuratury o konieczność informowania na temat dalszych ustaleń oraz podejmowanych działaniach.