Wbrew pozorom i powszechnej opinii, psycholog, psychoterapeuta i psychiatra to absolutnie nie jest ta sama osoba. Różni ich sposób leczenia, ale łączy jedno – wszyscy mają za zadanie pomóc naszej skołatanej psychice.
Psycholog – to osoba, która ukończyła pięcioletnie studia psychologiczne i wybrała jedną z licznych specjalizacji, takich jak psychologia sportu, sądowa, czy kliniczna. Ta ostatnia uprawnia do przeprowadzenia diagnozy psychicznej, czyli do na przykład badania funkcji poznawczych. Zakres obowiązków psychologa często przekracza obszar, który jest ściśle związany z psychiką pacjenta. Mówiąc w skrócie, psycholog zajmuje się diagnozowaniem, badaniem psychologicznym i kierowaniem na odpowiednie leczenie do innych specjalistów. Psycholog NIE JEST uprawniony do prowadzenia psychoterapii – chyba, że przeszedł dodatkowy kurs, a także do wystawiania recept na leki.
Psychoterapeuta jest osobą, która ukończyła jeden z medycznych bądź konkretnych humanistycznych kierunków, takich jak filozofia czy socjologia i odbyła specjalistyczne, czteroletnie szkolenie podyplomowe ukończone zdobyciem certyfikatu.
Psychoterapeuta leczy zaburzenia, a także docieka ich źródeł i pomaga uporać się z tym, co w wielu przypadkach powoduje nasz problem. W psychoterapii najważniejszy jest… czas. W Polsce terapeuci zazwyczaj praktykują jeden z nurtów psychoterapeutycznych: poznawczo-behawioralny, systemowy, psychodynamiczne, psychoanalityczny czy też humanistyczny.
Psychiatra z kolei to lekarz, który ukończył studia medyczne, a za specjalizację wybrał sobie właśnie psychiatrię. Jego zadaniem jest diagnoza i leczenie zaburzeń psychicznych. Lekarz ten może wystawić nam skierowanie do szpitala psychiatrycznego, na odwyk, bądź po prostu przepisać leki.
W dzisiejszych czasach istnieje jeszcze czwarty „pomocnik” naszej psychiki – coach – chociaż właściwie… Coach różni się zdecydowanie od powyższych specjalistów. Jego zadaniem nie jest terapia, ani dosłowne leczenie duszy, ale ulepszanie tej zdrowej części nas samych. Do coacha zgłaszają się zazwyczaj ludzie bez problemów psychicznych, ale ci, którzy zainteresowani są efektywniejszym wykorzystaniem własnej psychiki.
Podsumowując, specjaliści „od duszy” często współpracują razem – ich poszczególne możliwości często łączą się, wyciągając nas z problemu. Kończąc ten artykuł zacytuję jeszcze, może troszkę odbiegając od meritum, Irvina D. Yaloma: „pierwszym krokiem w każdej zmianie jest przyjęcie odpowiedzialności za swoje życie. Jak bowiem możemy je zmieniać, jeśli nie czujemy się za nie odpowiedzialni?”…
Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030.