Przejdź do treści

Protest osób z niepełnosprawnościami przed budynkiem Sejmu 

Zdjęcie, osoby z niepełnosprawnościami protestujące przed Sejmem. 

Wczoraj, tj. 12 lipca odbył się protest osób z niepełnosprawnościami przed budynkiem Sejmu. 

Uczestnicy domagali się przyjęcia projektu obywatelskiego o zrównaniu renty socjalnej z kwotą minimalnego wynagrodzenia o pracę. 

Poza tym, drugim z najważniejszych postulatów była konieczność przekazania całego Funduszu Solidarnościowego na potrzeby niepełnosprawnych. 

Trzecim argumentem okazało się przyjęcie przez rząd źle skonstruowanej ustawy o świadczeniu wspierającym, która zdaniem zgromadzonych jest delikatnie mówiąc niedopracowana.  

Jesteśmy obywatelami, też chcielibyśmy godnie żyć. W tej chwili w Polsce się nie da, a nie jesteśmy krajem Trzeciego Świata. Daję posłance Hartwich mandat, by leżała na sejmowych kafelkach, póki ten projekt nie zostanie uchwalony — komentował w trakcie manifestacji Andrzej Sucholewski, poruszający się na wózku aktywista.

Wypowiedź celowo nawiązywała do protestu sejmowego, który odbył się w marcu bieżącego roku, i którego głównym żądaniem było i wciąż jest szybkie przyjęcie obywatelskiego projektu ustawy o rencie socjalnej.

Protestujący bardzo wyraźnie podkreślali, że przy aktualnych sumach świadczeń osoby z wymagającymi niepełnosprawnościami nie są w stanie wyżyć bez wsparcia rodziców, którzy nie tylko muszą je utrzymywać, ale też pełnić rolę asystentów.

Nie mogą oni żyć samodzielnie, bez wsparcia rodziców, bo nie ma asystencji z prawdziwego zdarzenia. Ponadto, w niektórych miastach asystent jest dopiero od czerwca, a w innych od lipca. Żądamy przegłosowania naszej ustawy o rencie socjalnej – zaznaczali zebrani przed budynkiem Sejmu ludzie.

Zgodnie z wypowiedzią posłanki Iwony Hartwich należy koniecznie podwyższyć kwotę renty socjalnej, ale też przeznaczyć wszystkie pieniądze z Funduszu Solidarnościowego na potrzeby osób z niepełnosprawnością.

Protestowano także wyraźnie przeciwko ustawie o świadczeniu wspierającym, a zwłaszcza jej zapisów dotyczących świadczenia pielęgnacyjnego, które w nowym systemie ma być wypłacane tylko opiekunom osób poniżej 18 roku życia.

Mój syn jest autystykiem i sądzę, że ustawa o świadczeniu wspierającym bardzo go skrzywdzi. On sam absolutnie nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować – wypowiadała się jedna z uczestniczek protestu, która wraz z synem przyjechała z Siedlec. 

Nie pójdzie ulicą inaczej niż ze mną za rękę. Jednocześnie sam się ubierze, zje i umyje, więc może na te 700 złotych się załapie, a ja stracę 2580 złotych świadczenia pielęgnacyjnego i będę musiała iść do pracy zarobkowej – akcentowała protestująca. 

Pozostali uczestnicy twierdzili, że boją się nowej ustawy i skalowania potrzeby wsparcia, bo mają złe doświadczenia z obecnym systemem orzecznictwa i koniecznością wielokrotnego stawiania się przed komisjami nawet wtedy, gdy niepełnosprawność jest skutkiem nieuleczalnej choroby lub wad genetycznych – informują dziennikarze portalu www.niepelnosprawni.pl. 

Dla mnie projekt bubel, który powinien trafić do kosza. Nad samym świadczeniem powinniśmy popracować od początku – tak, żeby zostawić rodzicowi tę drobną pomoc w postaci świadczenia pielęgnacyjnego a świadczenie wspierające dla osoby z niepełnosprawnością powinno być osobne i powiązane ze średnią krajową. Próg, od którego przyznawane jest to świadczenie powinien być niższy – akcentowała posłanka Hartwich.

Do protestujących wyszła Urszula Rusecka, przewodnicząca Sejmowej Komisji Rodziny i Polityki Społecznej.

Proszę zrozumieć, że nasz rząd przyjmuje ustawy, które zmieniają życie osób z poważnymi niepełnosprawnościami. To są dopłaty do Warsztatów Terapii Zajęciowej, Zakładów Aktywności Zawodowej, to jest Fundusz Solidarnościowy, którego nie było, a został wprowadzony przez Prawo i Sprawiedliwość – mówiła przewodnicząca.

Jej słowa nie spotkały się jednak ze zrozumieniem ze strony protestujących, którzy zarzucali przedstawicielce partii rządzącej, że są przez jej ugrupowanie pomijani i ignorowani.

Na zakończenie protestu posłanka Iwona Hartwich, powiedziała, że nie zaprzestanie działać, póki nie wywalczy podniesienia renty socjalnej.

Dodaj komentarz