Przejdź do treści

Odszedł do swojego Boga – wspomnienie księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego

Odszedł kapłan Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Duchowny był współtwórcą wspólnot Wiara i Światło i przez wiele lat pełnił funkcję prezesa Fundacji imienia Brata Alberta.

Wspólnoty zrzeszały osoby niepełnosprawne intelektualnie, także ich rodziców i przyjaciół. Oczywiście w ówczesnym ustroju nie było mowy o tworzeniu placówek. Organizowaliśmy obozy, spotkania, katechezy i różnego rodzaju działania scalające to środowisko. W połowie lat 80. zaczęto mówić o tym, co będzie z osobami zrzeszonymi we wspólnotach po śmierci ich rodziców. Powstała myśl, by znaleźć, mówiąc kolokwialnie, dom z ogródkiem, w którym to domu te osoby mogłyby zamieszkać – tłumaczył ksiądz na portalu www.niepelnosprawni.pl w wywiadzie udzielonym w czerwcu 2018 roku.

Fundacja imienia Brata Alberta koordynuje pracę 32 placówek w całej Polsce, a także Spółdzielnie Socjalną Albert, w której zajęcie i zatrudnienie mają osoby z niepełnosprawnością intelektualną.

Ksiądz był bez wątpienia praktykiem wsparcia osób z niepełnosprawnością intelektualną i tworzył sieć usług, które docierały także do osób mieszkających poza dużymi miastami.

Potrzeby społeczne są tak ogromne, że stale trzeba obserwować sytuację i na nie odpowiadać. Udaje się to niestety, tylko dzięki ogromnej determinacji ludzi zaangażowanych w działalność organizacji. Zwłaszcza że na własnej skórze odczuwamy wszystkie absurdy, do których prowadzą błędne decyzje podejmowane przez kolejne władze. Moje doświadczenie jest takie, że przez te 40 lat wiele dobrego zrobiono dla osób z niepełnosprawnością. Natomiast wciąż jest w tym wszystkim wiele dziur, przez co ten nasz system wygląda jak podarte płótno, na którym na jedną łatę naszywa się drugą – mówił w wywiadzie.

Tadeusz Isakowicz-Zaleski był bez wątpienia osobą odważną i bardzo oddaną drugiemu człowiekowi, a poprzez swoje codzienną pracę,wspierał osoby zagrożone wykluczeniem.

Kapłan odszedł na drugą stronę spędziwszy godnie 67 lat życia. Wykorzystał ten czas najlepiej jak tylko mógł dlatego pozostanie na zawsze w pamięci społecznej, jako przykład bezkompromisowości i poświęcenia w imię lepszego jutra.

Dodaj komentarz