Wczoraj była Niedziela Palmowa. Z tej okazji prezentujemy tekst, który rozpocznie nasz cykl artykułów na temat Wielkiego Tygodnia.
Niedziela Palmowa obchodzona dokładnie tydzień przed świętem Wielkiejnocy ma stanowić upamiętnienie uroczystego wjazdu Jezusa do Jerozolimy. Chwila wjazdu Mesjasza na osiołku została opisana przez jego uczniów, Ewangelistów. Tak „relacjonują” ten triumfalny moment Apostołowie Łukasz i Jan:
„Gdy jechał, słali swe płaszcze na drodze. Zbliżał się już do zboczy Góry Oliwnej, kiedy całe mnóstwo uczniów poczęło wielbić radośnie Boga za wszystkie cuda, które widzieli. I wołali głośno: «Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie. Pokój w niebie i chwała na wysokościach». Lecz niektórzy faryzeusze spośród tłumu rzekli do Niego: «Nauczycielu, zabroń tego swoim uczniom!» 40 Odrzekł: «Powiadam wam: Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą”. (Łk 19,28-40)
„Wielki tłum, który przybył na święto, usłyszawszy, że Jezus przybywa do Jerozolimy, wziął gałązki palmowe i wybiegł Mu naprzeciw. Wołali: „Hosanna! Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie”, oraz „Król Izraelski!” (J 12, 12-16)
W kościele katolickim, aby podkreślić swoje przywiązanie do tradycji i niejako „przywołać” moment witania Jezusa przez tłum święci się palemki. Dzisiaj nie mają one wizualnie wiele wspólnego z prawdziwymi palmami, ponieważ jest to raczej symbol entuzjazmu i radości na zbliżające się święto Zmartwychwstania Pańskiego. Ewangeliczne palmy z czasów Chrystusa zastąpione zostały przez pięknie przybrane gałązki wierzbowe czy kiście trawy wodnej.
Wielkopolski zwyczaj strojenia palemek występuje w skromniejszej formie niż na pozostałych terenach Polski. Wiązanki wykonuje się tutaj z gałązek wierzbowych, niekiedy przyozdobionych sztucznymi kwiatami.
Pierwsze wzmianki na temat święcenia palm można odnaleźć w źródłach, wywodzących się już z XVI wieku.
- Gawełek, jeden z badaczy zwyczajów wielkanocnych, pisał: „Rola palmy, w jakiej ją dzisiaj znajdujemy, została jej nadana później, w czasach chrześcijańskich, jednak niewiele odbiegała od swego pierwotnego przeznaczenia. W palmie, jaką dzisiaj spotykamy wśród ludu, poświęconą w kwietną niedzielę, dopatrujemy się szczątków dawnego kultu drzew, a w ogólności roślin poświęconych pewnym bóstwom”.
Wśród badaczy popularna jest także teoria, która łączy strojenie palemek z dawnym świętem wiosny, obchodzonym przez Słowian w czasie równonocy wiosennej, która często pokrywa się ze świętami Wielkiejnocy.
Pozostaje zatem omówić element symboliki, jaki wiązał się z dawną obrzędowością. Palma miała nieść ze sobą znak odradzania się wiosną życiodajnych sił, drzemiących w naturze oraz człowieku.
Z bardzo wczesnych źródeł wynika, że dawniej przypisywano palmie pewną moc, podobną do tej, którą „skupia” w sobie zielona gałąź drzewka bożonarodzeniowego czy ta, związana z obrzędowością wiosenną (gaik, maik, nowe latko, Zielone Świątki)
Zwyczaje, zawierające w sobie elementy magiczne, przetrwały w Wielkopolsce do czasów nam współczesnych.
Jest to popularne w tych rejonach Polski uderzanie palmami, zatykanie bądź zakopywanie palm na polach, celem zagwarantowania sobie urodzaju i bogatych plonów. Po dziś dzień w niektórych miejscowościach poświęconą już palmę zachowuje się przez cały rok, zatkniętą za obraz lub zawieszoną w kącie izby. Podczas burzy miała ona chronić domostwo przed piorunami.
Jak wiadomo tradycja rodzi się z przekazywania i jest nieodłącznym nośnikiem kultury. Zwyczaje, obrzędy czy historia pozwalają stworzyć wspólnotę i wzmacniają więzi narodowe czy rodzinne. Zasiadając co roku do wspólnego śniadania przekazujemy dalej wartości, które wpoili nam nasi dziadkowie, rodzice, starsze pokolenia. Niech symbolika Niedzieli Palmowej pozostanie żywa, by niezależnie od poglądów i wiary, niosła nam w tym szczególnym czasie radość, spokój i poczucie bliskości.
Artykuł został opracowany na podstawie: A. Brencz, Wielkopolski rok obrzędowy: tradycja i zmiana, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2006.