Przejdź do treści

Lista życzeń na Święta

Na zdjęciu Święty Mikołaj czytający list. W tle choinka

Gdybym mogła cofnąć się w czasie do okresu dzieciństwa i spisać listę życzeń do Świętego Mikołaja, chciałabym dostać szklaną kulę i lunetę. Pod szklaną kulą zamknęłabym miniaturkę świata, a z lunetą mogłabym dostać się najkrótszą możliwą drogą w przestrzenie kosmiczne.

Spoglądając wówczas na dzisiejszy świat, widziałabym go jednocześnie z bliska i z daleka.

Z bliska, bo tak zostałam nauczona, by przyglądać się przedmiotom czy fragmentom rzeczywistości z możliwie jak najmniejszego dystansu.

Z daleka – ponieważ, kiedy już obejrzę świat ze szczegółami niczym na mapie, muszę zwrócić jego elementy większej całości i spojrzeć z szerszej perspektywy, a taką perspektywę daje tylko odległość. 

To nie są jednak lata 90., a ja nie mam możliwości odmienienia świata. Nie przyjrzę się jemu ani z bliska pod lupą, nie zobaczę też przecież z daleka odległych galaktyk.

Jest jednak coś, o co mogę prosić Świętego Mikołaja i co jest widoczne jak na dłoni. Nieważne, czy spoglądam teraz na świat z bliska czy z daleka, widzę w nim wiele do naprawy.

Nie potrzebuje do tego celu czarodziejskiej kuli. W tym roku, wyjątkowo, chciałabym prosić o coś, co jest bezcenne. O zdrowie. Myślę, że potrzebujemy go bardziej niż kiedykolwiek.    

Te Święta są inne niż zwykle. Żyjemy w ciągłym poczuciu niepewności o siebie i najbliższych. Dlatego też życzę wszystkim, aby mogli cieszyć się nadchodzącym Bożym Narodzeniem w zdrowiu i spokoju.

A pozostałe pragnienia w obecnych okolicznościach schodzą na dalszy plan, niczym widziane przez lunetę z dużej odległości.

Przede wszystkim zdrowia. Nie ma teraz nic cenniejszego.

Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030.