Żyjemy w świecie, w którym dostęp do Internetu jest łatwiejszy niż do niejednego budynku czy autobusu w mieście. Co zrobić, aby z rynku zniknęły krawężniki, a w teatrze pojawiły się pętle indukcyjne? Właśnie rusza program Fundacji Batorego – akcja Masz Głos, który wspiera w działaniu na rzecz między innymi równości i dostępności przestrzeni publicznej.
Bez końca można wyliczać przykłady barier, na jakie po wyjściu z domu natrafiają osoby z różnymi rodzajami niepełnosprawności: zbyt małe numery autobusów, które utrudniają samodzielne przemieszczanie się po mieście, przejścia podziemne jako jedyna opcja przedostania się na drugą stronę ulicy, szklane drzwi, których łatwo nie zauważyć, konferencje czy spotkania bez tłumaczenia na polski język migowy.
Miasto jak twierdza
Mimo wielu pozytywnych zmian, jakie zaszły w Polsce w ostatnich kilkunastu latach, nadal liczne budynki, a przede wszystkim transport i przestrzenie publiczne są dla wielu osób twierdzami nie do zdobycia. To sprawia, że cześć z nich zamyka się w “czterech ścianach” i rezygnuje z aktywnego życia. A przecież osoby z niepełnosprawnościami także mają prawo do pracy, do uczestnictwa w kulturze, spotykania się ze znajomymi, podróżowania czy po prostu do samodzielnego wyjścia z domu i zrobienia zakupów w osiedlowym sklepie. Ci, którzy chcą normalnie uczestniczyć w życiu społecznym i publicznym, płacą za to wysoką cenę, doznają mniejszych lub większych urazów, kiedy np. uderzą głową w zbyt nisko ustawiony znak drogowy, albo doświadczają strachu, kiedy stoją na wysepce pomiędzy dwoma pasami drogi i nie są pewni, z której strony jest zielone światło, a z której jadą samochody, płacą stratą czasu, kiedy trafiają na roboty na ulicy i zwężenia chodnika, przez które nie da się przejechać na wózku czy frustracją, kiedy nie mogą w jakimś miejscu skorzystać z toalety lub usłyszeć, co się do nich mówi.
Czy coś z tym wszystkim można zrobić?
Na pewno ważne są zmiany w powszechnie obowiązującym prawie. Choć po wejściu w życie ustawy o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych oraz ustawy o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami bardzo dużo się zmieniło i zmienia, to już np. w przypadku dostosowania przestrzeni publicznej czy transportu cały czas brakuje jeszcze wielu koniecznych regulacji. Wpływanie na ostateczny kształt ustaw czy rozporządzeń w charakterze tzw. self-adwokatów jest jednak sprawą trudną, czasochłonną, wymagającą dużego zorganizowania i na pewno nie jest to droga, którą będzie podążać większość mieszkańców czy nawet lokalnych organizacji pozarządowych.
Najpierw do władz lokalnych
Czy oznacza to więc, że nie ma sensu nic robić i lepiej zostać w domu, włączyć telewizor, wejść do Internetu i czekać na lepsze czasy? Z całą pewnością to nie jest najlepsze rozwiązanie. Jeśli bowiem chcemy, żeby autobusy w naszej miejscowości były dostępne dla osób na wózkach czy niewidomych, żeby na rynku zlikwidowano krawężniki, a zamiast tego pojawiły się linie prowadzące czy wreszcie, żeby jedyna w gminie toaleta publiczna rzeczywiście była w pełni dostępna, nie musimy czekać na decyzje ministrów czy parlamentu. Klucz do tego, żeby nasza najbliższa przestrzeń była przyjazna i pozwalała wszystkim osobom, niezależnie od rodzaju niepełnosprawności, jaki mają, bezpiecznie i komfortowo wychodzić z domu, jest bowiem najczęściej w ręku władz lokalnych: radnych oraz starostów, wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. To z nimi trzeba rozmawiać o naszych problemach i potrzebach, i od nich wymagać, żeby były one rozwiązywane.
Z akcją Masz Głos bliżej i szybciej
Choć władza lokalna jest znacznie bliżej od centralnej, to oczywiście nie jest to taka prosta sprawa. W tym celu powstała jednak akcja Masz Głos Fundacji Batorego, która od kilkunastu lat wspiera nie tylko organizacje społeczne, ale także nieformalne grupy mieszkańców, które próbują aktywnie zmieniać swoje najbliższe otoczenie. Akcja ma budować dialog i współpracę pomiędzy społecznością lokalną a władzami samorządowymi, wzmacniać poczucię współodpowiedzialności za losy gminy, zwiększanie udział mieszkanek i mieszkańców w życiu publicznym.
Jak te cele są realizowane? Uczestnicy akcji mogą liczyć na mikrogranty, ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsza jest sieć ekspertów, którzy pomagają grupom lokalnym w realizacji ich celów. Jak to robią? To już zależy od specyfiki danej grupy. Czasem trzeba zacząć działania od zrobienia diagnozy społecznej i na tym skupia się wsparcie ekspertów. Innym razem pomagają oni w stworzeniu i realizacji planu działania. Przedstawiciele akcji, jeśli zachodzi taka potrzeba, wspierają także grupy w tworzeniu pism czy projektów aktów prawnych, w organizacji i moderowaniu debat, organizują bezpłatne szkolenia i webinaria. Wiele można dowiedzieć się także od innych uczestników, którzy już realizowali podobne działania w innym regionie Polski i mogą podsunąć skuteczne rozwiązania.
To już się zmieniło
W Chorzowie seniorki przekonały władze do odnowienia pobliskiego Pomnika Żołnierzy Polskich i jego otoczenia, w Sejnach młodzież doprowadziła do utworzenia Społecznego Ogrodu przy Ośrodku Kultury, w Siechnicach burmistrz wysłuchał dzieci i wyremontował plac zabaw, w Chełmku społeczność oraz władze uporządkowały teren powojennych bunkrów i przygotowały ich ekspozycję, a w Ustrzykach Dolnych otwarto klub młodzieżowy. To tylko kilka wybranych przypadków z ostatnich lat, kiedy mieszkańcy we współpracy z akcją Masz Głos zmienili swoje najbliższe otoczenie.
Od czego zacząć?
Pora, żeby wśród tych przykładów znalazły się także takie, które będą zmieniały nasze miejscowości na bardziej przyjazne i dostępne dla osób z niepełnosprawnościami. Żeby tak się stało, w pierwszym kroku należy wejść na stronę www.maszglos.pl i zapisać się do akcji. Mogą to zrobić organizacje społeczne, grupy nieformalne, rady młodzieżowe, rady seniorów czy po prostu lokalni aktywiści. Wkrótce po zgłoszeniu się zadzwoni do nich koordynator regionalny akcji Masz Głos, aby porozmawiać o zasadach współpracy i planie działania. Na zakończenie zaś ci, którym się uda zrealizować zamierzone cele, mają szansę na otrzymanie nagrody Super Samorząd. Dzięki wspólnemu wysiłkowi mogą zniknąć bariery, które utrudniają codzienne funkcjonowanie wielu osobom.
Grzegorz Wójkowski*
*Grzegorz Wójkowski, socjolog, prezes Stowarzyszenia Aktywności Obywatelskiej Bona Fides. Zajmuje się koordynacją projektów, jest autorem narzędzi monitoringowych oraz raportów dotyczących prawa do informacji publicznej, konsultacji społecznych i budżetów obywatelskich. Współpracuje z Fundacją Batorego jako koordynator akcji Masz Głos w województwach: śląskim, opolskim, dolnośląskim.
Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030