W miniony poniedziałek, 18 listopada 2019 r. o godzinie 18:00 w poznańskim Teatrze Animacji odbył się „Dziesiąty Jubileuszowy Wieczór Przyjaciół Promyka”.
Poznański Teatr Animacji pękał w szwach. I to dosłownie, ponieważ zabrakło miejsc siedzących dla wszystkich osób, chcących wziąć udział w wydarzeniu. Na sali panowała sielska i rodzinna atmosfera. Odniosłem wrażenie, że wszyscy uczestnicy wydarzenia doskonale się znają. Rozmowom nie było końca.
Udało mi się cudem usiąść na schodku przed ostatnim rzędem, skąd obserwowałem dalszą część wydarzenia. Punktualnie o godzinie 18:00 wszedłem do zaczarowanego świata zespołu tanecznego „Promyk”. Imprezę rozpoczął występ 23 chórzystów tworzących chór Parafii świętego Mateusza. Chór wykonał dwie pieśni, które doskonale zabrzmiały w sali Teatru Animacji i zostały przyjęte przez publiczność gromkimi brawami. Następnie na scenie pojawili się aktorzy teatru Flesz, którzy przedstawili przezabawny spektakl zatytułowany „Ławeczka”. Przedstawienie to powstało w oparciu o wywiady z aktorami. Składało się ono z krótkich scenek, które odbywały się na ustawionej w środku sceny ławce. Morał jednej – „Uśmiechnij się jutro możesz nie mieć zębów” – utkwił mi w pamięci.
Po doskonale przyjętym występie Grupy Teatralnej „Flesz”, Ola Ossowska, uczennica liceum, wyrecytowała z pamięci wiersz Wisławy Szymborskiej „Nic dwa razy” pochodzący z tomiku „Wołanie do Yeti”. Wiersz ten uważam za jedno ze swoich życiowych mott. Jego wykonanie bardzo mi się podobało – Ossowska ma piękną dykcję, niezwykle wyraźny donośny głos i duży talent aktorski.
Następnie na scenie Teatru Animacji zagościła grupa taneczna Impuls. Jej tancerki ubrane były w efektowne niebieskie stroje a tancerze w eleganckie białe koszule. Występ był bardzo dynamiczny i przyciągał uwagę. Przed przerwą zaprezentowali się również gospodarze wydarzenia – Grupa Taneczna „Promyk”. Tancerze wykonali na scenie swój najnowszy układ zatytułowany „Dziwny jest ten świat”. Tytuł ten doskonale oddawał treść tego co widać było na scenie.
W przerwie wydarzenia odbyła się aukcja obrazów i grafik. Po czym na scenę wyszła Urszula Lidwin i pięknie zaśpiewała dwie piosenki. Pierwszą z nich było „Remedium” z repertuaru Maryli Rodowicz a drugą „Sto lat czekam na twój list”, którą wykonywała przed laty Irena Jarocka. „Remedium” wykonane zostało popisowo, w żywszej aranżacji niż oryginał. Urszula Lidwin zaintonowała również „Sto lat” dla „Promyka”. Piosenkę tę podchwyciła zgromadzona na sali publiczność. Następnie Grupa Taneczna „Promyk” zaprezentowała na scenie fragmenty różnego rodzaju tańców. Były to rock and roll, flamenco, samba, country. Momentem kulminacyjnym tego fragmentu wydarzenia był popisowo wykonany polonez. Sposób poruszania się na scenie tancerzy Grupy Tanecznej „Promyk” świadczy o ich dużej wrażliwości na muzykę i znakomitym wyczuciu rytmu. Wydarzenie zakończyło wykonanie przez Urszulę Lidwin i chłopca o imieniu Gniewomir piosenki „Nie jesteś sama” napisanej przez Seweryna Krajewskiego.
Wieczór spędzony w Teatrze Animacji uważam za niezwykle udany. Bardzo podobał mi się rodzinny klimat i panująca podczas wydarzenia atmosfera. Wszyscy wykonawcy zaprezentowali się z jak najlepszej strony – ich występy stały na bardzo wysokim poziomie artystycznym. Szkoda, że wydarzenie trwało tak krótko.