Fundacja Anny Dymnej „Mimo Wszystko” zorganizowała niezwykłe przedsięwzięcie.
18 lipca na polanie przed siedzibą Warsztatów Terapii Zajęciowej w Lubiatowie odbyło się Wakacyjne wierszobranie „Dwa psy i kot”.
Wydarzenie przyciągnęło tłumy. Nie tylko dzieci – którym event był dedykowany, ale także dorosłych, którzy z uwagą słuchali deklamowanej liryki.
Anna Dymna, Krzysztof Orzechowski i Adam Ferency zabrali zgromadzonych w świat dziecięcej wyobraźni, czytając najpiękniejszą poezję skierowaną do najmłodszych. Niepowtarzalny, muzyczny nastrój zapewnił klarnecista Mario Jeka, od lat współpracujący z fundacją przy Festiwalu Zaczarowanej Piosenki.
Na spotkaniu, w najbardziej urokliwej z możliwych oprawie natury, przestrzenią zawładnęły strofy Brzechwy, Gałczyńskiego, Porazińskiej, Nowickiej, Kerna, Jachowicza, Gellnerowej, Borzymowskiej, Grońskiego.
W postaci psów wcielili się Krzysztof Orzechowski oraz Adam Ferency. Anna Dymna, znana z wielkiej miłości do kotów, była właśnie jednym z tych tajemniczych stworzeń.
Między poszczególne wersy wtrącano szczekania, warczenia i miauczenia, które spotykały się z dynamicznymi reakcjami widowni (nie tylko tej najmłodszej).
Co nam to mówi? Okazało się więc, że dziecięca poezja wcale nie jest dedykowana wyłącznie maluchom, a wyśmienity kunszt aktorski i dobrze odegrana sztuka, potrafi łączyć pozornie oddalone od siebie generacje.
– Przed Warsztatami Terapii Zajęciowej w Lubiatowie, z których, od 2014 roku, korzystają osoby z niepełnosprawnościami z gminy Choczewo i okolicy, zgromadziło się wczoraj prawie trzysta osób. Było bosko. Serce mi rosło, kiedy obserwowałam reakcje publiczności. W sumie nasze poetyckie spotkanie trwało ponad dwie godziny. Oczywiście, moi koledzy aktorzy nie wystąpili w nim za darmo. Każdy z aktorów dostał lizaka – relacjonuje na stronie Fundacji „Mimo Wszystko” Anna Dymna.
Lizaki były też nagrodami w konkursie dla dzieci. A chętnych do zaprezentowania wierszy albo piosenki było tylu, że trzeba było uzbroić się w cierpliwość, bo do występów przed publicznością ustawiały się kolejki.
Z niespotykaną dozą energii dzieci prezentowały się solo, w duetach, nawet tercetach.
Kto wie, czy w tym roku na polanie w Lubiatowie nie debiutował przed mikrofonem młody człowiek, który za kilkanaście lat stanie się kontynuatorem artystycznej drogi Krzysztofa Orzechowskiego, Adama Ferencego albo następczynią Anny Dymnej…
– Jedno z dzieci wyrecytowało nawet Inwokację z „Pana Tadeusza” – z dumą zauważa Anna Dymna.
27 lipca na polanie w Lubiatowie będzie miało miejsce kolejne kulturalne wydarzenie.
Anna Dymna, Krzysztof Orzechowski i Andrzej Seweryn tym razem na warsztat wezmą wiersze Wisławy Szymborskiej oraz Zbigniewa Herberta. Oczekujemy z niecierpliwością!