Drugim dniem wielkanocnym jest poniedziałek, który w dawnych zwyczajach był czasem radosnych zabaw, wesołych korowodów przebierańców, oblewania się wodą, a także zabiegów pełnych magicznego zabezpieczania przyszłych plonów.
Najważniejszym wyznacznikiem poniedziałkowego świętowania są zabawy oraz gonitwy nazywane Śmigusem-dyngusem.
Nie od dziś wiadomo, że woda ma dodawać sił witalnych i budzić do życia uśpioną przyrodę. Zapewnia ona także zdrowie i pomyślność:
„Wielkim żywiołem, mającym niezwykłą moc magiczną, w wierzeniach ludowych od wieków była woda. Jest ona niezbędnym czynnikiem wegetacji roślin i pobudzania przyrody do życia. Woda jest też święcona i przynoszona do domów dla zapewnienia zdrowia i powodzenia. Ma moc oczyszczającą i zapewniającą siły, co zaobserwować można w trakcie powszechnego polewania się wodą w Poniedziałek Wielkanocny” – pisze W. Przewoźny.
Ten stary zwyczaj nazywany dyngusem, wywodzi się jeszcze z czasów przedchrześcijańskich. Z tego właśnie powodu był on krytykowany przez duchownych. W polskich tradycjach trudno znaleźć bardziej piętnowany – z ambon i kościelnych dekretów – ludowy rytuał.
Przez wiele wieków oblewanie się wodą było zabraniane, a praktykujący te zabawy ludzie musieli liczyć się z groźbami drastycznych sankcji, czy nawet nałożeniem ekskomuniki i zakazem chrześcijańskiego pochówku.
Pomimo tego, zwyczaj przetrwał do czasów współczesnych i ma się bardzo dobrze.
Aktualnie tradycja ta jest wciąż żywa i nadal przywodzi na myśl oznakę zainteresowania, tak jak to było przed wiekami:
„Polanie wodą, nawet z użyciem wiader czy sikawek, było zawsze traktowane przez dziewczęta jako przejaw sympatii i rodzaj wyróżnienia, a najbardziej mokra panna miała powody do zadowolenia. Pominięcie przez „dyngusiarzy” domu zamieszkałego przez pannę było traktowane jako oznaka lekceważenia domowników i, jak wierzono, przynosiło pecha”.
Artykuł napisany na podstawie książki Witolda Przewoźnego:
Zob. W. Przewoźny, Wielkopolskie zwyczaje i obrzędy doroczne. Wiosna: od Popielca po kwiatowe dywany, WBPiCAK, Poznań 2012.