W Teatrze Polskim w Poznaniu ostatnie przygotowania do premiery „Hamleta” w reżyserii Mai Kleczewskiej. Razem z dramaturgiem Łukaszem Chotkowskim w swoim spektaklu opowiadają o stosunkach polsko-ukraińskich. Tytułową rolę gra Roman Lutskyi – ukraiński aktor mieszkający w Polsce. „Hamlet” jest maszyną, która napędza kolejne pokolenia, myśli humanistyczne i nigdy się nie zatrzyma. „Hamlet” nie jest widowiskiem. „Hamlet” jest akcją” – tak o poznańskim spektaklu piszą jego twórcy.
Premiera w Poznaniu – 7 czerwca. Spektakl będzie pokazywany poza murami teatru, w dużej przestrzeni nieczynnej od lat Starej Rzeźni. Struktura „Hamleta” Mai Kleczewskiej pozwoli widowni poruszać się swobodnie po sali wraz z aktorami – postaciami sztuki. W obsadzie znakomite nazwiska scen ukraińskich – Daria Polunina i Roman Lutskiy, a wśród realizatorów Łukasz Chotkowski i Marcin Koszałka.
„Widz ma uczestniczyć w spektaklu, dlatego scenografia Zbigniewa Libery powoduje przenikanie się sceny i widowni” – mówi rzeczniczka Teatru Polskiego w Poznaniu Katarzyna Kamińska.