Przejdź do treści

Crip Camp – stąd wyszła iskra, która roznieciła ogień rewolucji

Kadr z filmu dokumentalnego Crip Camp - dwóch młodych ludzi na łące. Za nimi wózek inwalidzki

Netflix podejmuje tematykę niepełnosprawności. Akcja najnowszego filmu dokumentalnego dostępnego na tej platformie toczy się na letnim obozie dla niepełnosprawnych nastolatków tuż obok Woodstock. Powstał tam ruch rewolucyjny, który na zawsze zmienił amerykańską rzeczywistość.

Dokument Netflix, produkcji Baracka i Michelle Obamy pokazuje, że głębsze spojrzenie na świat i świadomość tego, jak mógłby on lepiej funkcjonować może przynieść rzeczywistą zmianę.

Zapowiedź dokumentu Crip Camp ukazała się w kwietniu 2019 r, jako premierowa część planowanej przez Baracka i Michelle Obamę serii programów Netflix (za pośrednictwem ich wytwórni Higher Ground).

Oglądając wspomniany film dokumentalny, łatwo zauważyć, że zaangażowanie się w to przedsięwzięcie byłej pary prezydenckiej ma tutaj niemałe znaczenie, biorąc pod uwagę fakt, że zawsze brali oni udział w aktywnym wspieraniu społeczności, mobilizujących się w celu wprowadzenia zmian społecznych.

Crip Camp zaczyna się jako film o pewnej realnej przestrzeni. Następnie staje się kroniką rewolucji, ruchu zapoczątkowanego przez młodych ludzi, których życie zmieniło się po doświadczeniach, zebranych właśnie w tym miejscu.

To miejsce to Camp Jened, „letni obóz dla niepełnosprawnych prowadzony przez hipisów” – wyjaśnia na początku filmu James Lebrecht jeden z reżyserów Crip Camp (i były uczestnik Camp Jened).

Obóz ten położony był w Catskills, kilka godzin drogi na północ od Nowego Jorku. Camp Jened to miejsce dedykowane nastolatkom z różnego rodzaju niepełnosprawnościami (takimi jak polio i porażenie mózgowe), którzy mogli tam wspólnie spędzać czas i „sprawdzić”, jak to jest żyć w świecie, w którym byliby mile widziani. To właśnie był pewien rodzaj transformacji.

W latach 60. i 70. niepełnosprawni Amerykanie nie uczestniczyli w zajęciach szkolnych, byli wypraszani z miejsc w przestrzeni publicznej, nie mogli dostać pracy, chociaż mieli do niej odpowiednie kwalifikacje. Codziennie stykali się z niekończącymi się barierami, które uniemożliwiały im prowadzenie życia zbliżonego do pełnosprawnych obywateli.

Oczywistym jest, że prawa osób niepełnosprawnych nie zostały wciąż jeszcze w pełni wywalczone. Przepisy mające na celu uczynienie kraju dostępnym dla każdego obywatela są nadal z nienależytą konsekwencją egzekwowane, a ludzie wciąż chowają uprzedzenia wobec niepełnosprawnych obecnych w społeczeństwie. Czasami bywa niestety, że osoby te traktowane są jakby były mniej wartościowymi członkami wspólnoty.

Nastolatkowie, którzy uczestniczyli w Obozie Jened w latach 70., w tym Lebrecht, odkryli, że znajdują tam szacunek i są przy tym postrzegani jak prawdziwi, wartościowi ludzie.

Bariera utrudniająca porozumiewanie się, wynikająca z dziecięcego porażenia mózgowego nie sprawiała, ze inni przestawali cię słuchać. W Obozie Jened liczył się każdy.

Dokument Crip Camp koncentruje się na grupie nastolatków, którzy wyjechali na obóz na początku lat 70. (w 1977 r. obóz został zamknięty z powodu kłopotów finansowych).

Później przyłączyli się oni do działań na rzecz ruchu walczącego o prawa osób niepełnosprawnych, a wielu z nich, następnie młodych dorosłych stało się bohaterami tego dokumentu.

Film pokazuje, w jaki sposób wyobrażenie o świecie otwartym dla i na wszystkich doprowadziło tych młodych ludzi do stania się aktywistami i społecznikami. Założyli oni Centrum Niezależnego Życia z siedzibą w Berkeley, w którym pracowały osoby niepełnosprawne, świadcząc takie usługi jak: szukanie zakwaterowania i oferując szkolenia zawodowe dla chętnych.

Druga część filmu skupia się na relacji z 28-dniowego strajku, który polegał na okupowaniu ważnych instytucji – wydziałów Zdrowia, Edukacji i Opieki Społecznej w San Francisco w roku 1977.

Te fragmenty pokazują również jak inne organizacje społeczne, od związków począwszy po progresywne kościoły, inne grupy wsparcia aż na Partii Czarnych Panter kończąc, motywowały i okazywały swoją solidarność podczas protestu.

Wysiłki odniosły skutek – z biegiem czasu i głównie dzięki przywództwu byłej uczestniczki Obozu Jened – Judy Heumann, politycy zaczęli dostrzegać potrzebę uchwalania i egzekwowania prawa w imieniu i na rzecz osób niepełnosprawnych.

Crip Camp to inspirująca opowieść o ludziach walczących wbrew trudom i przeciwnościom losu w imię jednego celu – zmiany rzeczywistości, w której żyją.

Czasami wydaje się, że Crip Camp zawiera nieco za dużo informacji jak na film, który ma mniej niż dwie godziny. Ale tak naprawdę nie można winić reżyserów za chęć opowiedzenia jak najwięcej.

Mieli oni wiele do pokazania światu, ponieważ obraz tego, w jaki sposób osoby niepełnosprawne były traktowane w Stanach Zjednoczonych, a także ilustracja ruchu społecznego, który ostatecznie doprowadził do uchwalenia w 1990 r. Ustawy o prawach Osób Niepełnosprawnych jest wciąż mglista dla Amerykanów, którzy nie mieli nigdy żadnego osobistego doświadczenia związanego z zagadnieniem niepełnosprawności.

Crip Camp eksponuje niektóre z wstydliwych realiów tamtych czasów, otwierając widzowi oczy prostotą przekazu i uświadamiając go. Jest to możliwe między innymi dzięki temu, że historie zostały zapośredniczone w indywidualnym doświadczeniu.

Dokument ten pokazuje, jak grupa nastolatków, którzy dostrzegają potrzebę zmiany świata na lepsze, może doprowadzić do prawdziwej rewolucji i ten świat zdefiniować od nowa.

Film sugeruje również, że bez społeczności w Camp Jened, ruch na rzecz osób niepełnosprawnych nigdy nie posiadałby tak istotnego zakotwiczenia w przyjaźni i miłości.

Ruchy społeczne mają swoje źródło w solidarności, która z kolei wypływa z silnych więzi międzyludzkich i pomaga odnieść sukces – zawsze należy o tym pamiętać. Także dzisiaj.

Crip Camp był pokazywany podczas wieczoru otwarcia na festiwalu filmowym Sundance – 23 stycznia, a swoją premierę na Netflix będzie miał w 2020 roku.

Opracowano w oparciu o artykuł: www.vox.com/culture/2020/1/24/21080170/crip-camp-review-sundance-netflix