Oscar dla „Irlandzkiego pożegnania”. W tym roku nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej dla najlepszego krótkometrażowego filmu aktorskiego zdobył film Toma Berkeleya i Rossa White’a.
Jest to opowieść o dwóch braciach, którzy po latach rozłąki spotykają się po odejściu swojej mamy. Przed śmiercią kobieta napisała list, który mówi o swoich pożegnalnych życzeniach, które spełnić mają jej dzieci.
W jednego z nich wciela się James Martin, aktor z zespołem Downa, który zyskał sławę za główną rolę w dramacie filmowym telewizji BBC „Ups and Downs”.
Mężczyzna ma na swoim koncie wiele nagród, w tym dla najlepszego aktora na New York TV Festival i Hollywood International Diversity Festival. Na co dzień jednak pracuje w kawiarni Starbucks. Po tym, jak „Irlandzkie pożegnanie” otrzymało nominację do najważniejszej nagrody filmowej, James Martin powiedział, że zdobycie Oscara położy wisienkę na jego torcie urodzinowym – czytamy na portalu www.niepelnosprawni.pl.
– Jesteśmy po prostu dumni, że reprezentujemy Irlandię Północną. Być na tej scenie przed wszystkimi naszymi filmowymi bohaterami – to była wyjątkowa chwila – komentował w wywiadzie dla BBC News jeden z twórców filmu Ross White.