Marzec, to miesiąc, w którym dużo się mówi o kobietach. Święto 8 marca, to Święto Kobiet, w którym mężczyźni czują się niejako zobowiązani do obdarowania swoich pań kwiatami.
Światem w dalszym ciągu rządzą mężczyźni, chociaż już to się zaczyna zmieniać. Niestety te zmiany, są narzucane odgórnie jak na przykład parytet w sejmie i senacie. Kobiety najpierw są matkami, żonami, córkami, a dopiero później pracownicami. Kobiety pomimo wysokiego wykształcenia niezbyt często zajmują wysokie stanowiska.
Zaczęłam się zastanawiać, dlaczego tak jest. Szukając kobiet, które coś dokonały. Okazało się, że jest ich wiele, ale się o nich nie mówi. Jedyna, znana to dwukrotna noblistka – Maria Curie Skłodowska.
Inne kobiety musiały walczyć, by zostać docenione i by ich wynalazki zostały wdrożone. Wiele z nich zostało oszukane, a ich dokonania przypisali sobie mężczyźni.
Kobiety w wynalazkach szukały ułatwienia sobie życia. W XIX wieku niejaka Joseph Inę Czochrane, pani domu, zezłoszczona niezdarnością służby domowej, która notorycznie tłukła podczas mycia drogocenną porcelanę wymyśliła zmywarkę. Działała ona w ten sposób jak obecne. Woda pod ciśnieniem, tryskała na koszyk z naczyniami.
W 1887 roku Maria Allen wynalazła pierwszą pieluchę, a pół roku później Marion Dotowań udoskonaliła ją, tworząc wodoodporne pieluchy, dziś zwane pampersami. Wynalazki kobiet, nie dotyczą tylko ułatwiania im życia. Na początku XIX wieku Tabithy Babbit widząc jak mężczyźni piłują drewno stwierdziła, że połowa ruchów się marnuje, co jest stratą energii. I tak dzięki jej przemyśleniom powstała piła tarczowa. Niestety nie opatentowała tej koncepcji i w 1816 roku dwóch Francuzów przypisało sobie ten wynalazek.
Wiek XX to okres emancypacji i to wtedy nastąpił wysyp kobiecych wynalazków. Gdyby nie najpiękniejsza kobieta świata, aktorka Hedwig Kisler, Austriaczka, żydowskiego pochodzenia, która chcąc chronić rodzinę wyszła za mąż za nazistę dostarczającego broń Hitlerowi i Mussoliniemu nie powstałby system naprowadzania torped. Dzięki temu, że przyjmowała w domach swojego męża, który stał się dla niej tyranem, ludzi, którzy w jej obecności rozmawiali, w jaki sposób działają torpedy i jakie mają wady zapamiętała właściwości systemów radarowych. W 1937 roku udało jej się uciec do Stanów Zjednoczonych. Tam przy pomocy muzyka Georga Anthelia opracowała system naprowadzania torped. Niestety dopiero po wojnie tym się zainteresowano, ponieważ uważano, że kobieta nie mogła wymyślić takiego wynalazku. Opracowany przez Austriaczkę system stanowi podstawę łączności wifi i bluetooth.
Kobiety nie zgłaszały do opatentowania swoich wynalazków, ponieważ nie posiadały swoich majątków. To mężczyzna miał prawo zarządzać ich pieniędzmi, nawet tymi, które dostawały w posagu. Kobiety nie miały prawa studiować. Na terytorium Polski trzy pierwsze słuchaczki mogły wysłuchać wykładów w 1894 roku. Twórczynie nie miały też swojego kapitału na badania.
W gorszej sytuacji były kobiety o odmiennym kolorze skóry. Pierwsza czarnoskóra odkrywczyni uzyskała doktorat w 1973 roku. Ann Jacson, była twórczynią podstaw do skonstruowania faksu, światłowodu oraz identyfikacji numeru telefonu. Studiując na uczelni miała bardzo ciężko, ponieważ stale wątpiono w jej kompetencje i nie chciano z nią współpracować.
Stefania Kwolek Amerykanka polskiego pochodzenia – chemiczka okryła materiał kevlar. Materiał ten jest pięciokrotnie lżejszy od stali, nie przewodzi prądu, jest odporny na korozję i ogień. Z materiału tego powstają kamizelki kuloodporne, hełmy i ubrania dla strażaków.
W historii świata było wiele kobiet, które były lepszymi wynalazczyniami od mężczyzn. Niestety pomijano je w ogłaszaniu ich osiągnięć. Takie pomijanie zostało nazwane efektem Matyldy.
Przytoczę tu kilka z nich. Włoska lekarka Trottulla napisała dzieła, które po jej śmierci przypisali sobie mężczyźni. Doszło do tego, że zaczęto nawet kwestionować istnienie prawdziwej autorki.
Rosalind Franklin odkryła struktury DNA. Po jej śmierci nagrodę Nobla za jej dokonania otrzymali Crickow i Watoonow.
Karen Horney została wyrzucona z Nowojorskiego Instytutu Psychoanalizy, gdyż sprzeciwiła się, w jaki sposób psychoanaliza dyskryminowała kobiety stwierdzają, że nadają się tylko do prac domowych.
Jest wiele przykładów kobiet światłych i mądrych, które udowadniają, że są lepsze od mężczyzn. Kobiety, które potrafią coś wymyślić i pracować naukowo. Powinno się o nich mówić i pamiętać o ich wynalazkach.
My kobiety pracujące, wychowujące dzieci, będące żonami chcemy, by nas panowie doceniali, w każdy dzień roku, nie tylko 8 marca.