Żubr – niekwestionowany król Puszczy Białowieskiej. Przynajmniej tak kojarzy się większości z nas. Ostatnio można było natrafić jednak na informacje, że żubry pojawiły się w Wielkopolsce.
Jak donosi portal www.epoznan.pl żubr widziany był na terenie Nadleśnictwa Oborniki, a także w gminie Krzyż Wielkopolski – to wiadomość zaledwie sprzed dwóch dni.
W związku z tym oraz z czystej ciekawości postanowiłam zgłębić temat w celu poznania bliżej tego zagadkowego zwierzęcia, który kiedyś wyginął by później (dzięki działaniom człowieka) móc znów powrócić.
Żubr jeszcze w czasach historycznych występował na terenie większości obszarów europejskich. Wraz z rozwojem sztuki strzeleckiej i broni stawał się on coraz łatwiejszym celem polowań. W XVIII wieku gatunek ten występował w niektórych kompleksach leśnych na terenie obecnej Polski, Litwy i Białorusi.
Natomiast sto lat później w wieku XIX żubr był obecny już jedynie na terenie Puszczy Białowieskiej. Początek XX wieku przyniósł zagładę gatunku – ostatnia żubrzyca zginęła dokładnie w 1919 roku.
Dzięki temu jednak, że zdołało przetrwać kilkadziesiąt osobników trzymanych w różnych zwierzyńcach czy hodowlach w 1929 roku podjęto decyzję o odtworzeniu żubra jako gatunku.
Przetransportowano żubry z ogrodów zoologicznych do Puszczy Białowieskiej. Były to osobniki głównie czystej krwi nizinnej, jak również mieszańce żubrów białowieskich i kaukaskich. Od tego momentu rozpoczął się długi proces restytucji żubra jako gatunku.
Pierwsze żubry zostały wypuszczone na wolność w 1953 roku i właśnie od tego momentu możemy mówić o odnawianiu się jego populacji. Nie należy jednak spoczywać na laurach, żubr wymaga ciągłej opieki i czujności.
Gatunek ten został „przywrócony” w bardzo niewielkiej liczbie osobników. Jego obecność w Puszczy stanowi autentyczny i wartościowy przykład sukcesu w zakresie polskiej ochrony przyrody. Jest on symbolem wielu organizacji ekologicznych, a jego podobizna zamieszczana jest w logo poszczególnych miejscowości.
Dziś Polskę zamieszkuje ponad 2000 żubrów, polscy przyrodnicy stali się uznanymi specjalistami w zakresie restytucji tego gatunku, a z naszego doświadczenia korzystają naukowcy z wielu krajów na świecie.
Należy zatem stale podejmować działania, mające na celu utrzymanie „rodziny” żubra na obszarze Polski, jego odradzanie się i poszerzanie – tak, by mógł występować w możliwie jak największej liczbie osobników w wielu miejscach.
Żubr nie jest drapieżnikiem, lecz po prostu zwierzęciem o wysokich wymaganiach przestrzennych, potrzebuje dużo miejsca, nie sprawia jednak większych problemów.
Jest on symbolem pozytywnych działań na rzecz ochrony przyrody i o tym fakcie nie wolno nam zapominać, bo jest to zwyczajnie powód do dumy.
Powinno się zatem uświadamiać ludzi i podejmować rozmaite działania na rzecz edukacji, pokazując przy tym na jak ogromny respekt i szacunek zasługuje żubr właśnie przez wzgląd na swoją przeszłość oraz interesującą historię, którą należy popularyzować.
Tekst opracowano w oparciu o:
- https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C403835%2Czubr-krol-lasow-czy-gatunek-uciekinier.html
- https://www.wwf.pl/aktualnosci/krol-nie-tylko-puszczy
- https://www.wwf.pl/zubr
- https://www.wwf.pl/aktualnosci/drugie-zycie-zubra
- https://300gospodarka.pl/news/zubry-juz-oficjalnie-nie-sa-zagrozone-wyginieciem-gdzie-mozna-spotkac-zubry-na-wolnosci
- http://www.zubry.sggw.pl/o-zubrz/odzywianie/
7.https://bpn.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=64&Itemid=115
Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030.