W połowie listopada 1918 r. Jędrzej Moraczewski, pierwszy premier odrodzonego państwa pisał, w związku z odzyskaniem przez Polskę Niepodległości: „Niepodobna oddać tego upojenia, tego szału radości, jaki ludność polską w tym momencie ogarnął. Po stu dwudziestu latach prysły kordony. Nie ma ich. Wolność. Niepodległość. Zjednoczenie. Własne państwo. Na zawsze. Chaos? To nic. Będzie dobrze”.
Już początek pierwszej wojny światowej w roku 1914 przyczynił się do wzrostu dążeń niepodległościowych w Polsce. Uległy one dalszemu wzmocnieniu pod wpływem wydarzeń następnych lat. 5 listopada 1916 r. Niemcy i Austro-Węgry zadeklarowały utworzenie państwa polskiego. W 1917 r. wybuchły w Rosji rewolucje, które spowodowały upadek caratu i osłabienie jednego z zaborców. W swym słynnym orędziu prezydent USA Wilson uznał, że dla powojennego ładu w Europie niezbędne będzie utworzenie niepodległego państwa Polskiego. Po latach zaborów Polacy wykorzystali te korzystne dla nich zmiany w sytuacji geopolitycznej na świecie.
W sierpniu 1914 roku Józef Piłsudski pod auspicjami Austrii utworzył wpierw kampanię kadrową, a następnie Legiony Polskie. Piłsudski zdołał również powołać do życia konspiracyjną Polską Organizację Wojskową. W 1917 r. we Francji powstała Błękitna Armia. Składała się ona z Polaków będących jeńcami, wziętymi do niewoli przez aliantów na froncie zachodnim i polskich emigrantów. W tym samym roku Roman Dmowski utworzył w Paryżu Komitet Narodowy Polski, który zrobił wiele dobrego dla sprawy polskiej na arenie międzynarodowej.
W październiku 1918 r. w Polsce stacjonowały jeszcze wojska niemieckie i austro-węgierskie. Wciąż działała Rada Regencyjna – organ powołany przez okupantów. Tymczasem w Krakowie, Cieszynie, Lwowie i Poznaniu rozpoczęto tworzenie struktur przyszłego państwa. 7 listopada 1918 r. w Lublinie ukonstytuował się Tymczasowy Rząd Ludowy Rzeczypospolitej Polskiej. Na jego czele stał socjalista Ignacy Daszyński. Rząd Lubelski zapowiedział m.in. szereg reform socjalnych i przyszły parlamentarno-gabinetowy ustrój nowo powstałej Polski. Józef Piłsudski w dniu 10 listopada przybył do Warszawy i nazajutrz zaczął przejmować władzę w kraju. To właśnie 11 listopada powołał rząd z socjalistą Jędrzejem Moraczewskim na czele i objął urząd Tymczasowego Naczelnika Państwa. Przejmowanie władzy z rąk okupantów i tworzenie polskich instytucji i urzędów przebiegało na ogół spokojnie. Na początku listopada rozpoczęły się walki z Ukrainą o Lwów. W grudniu wybuchło zwycięskie powstanie Wielkopolskie.
Osobiście mam nadzieję, że pamięć o tych wydarzeniach nigdy nie zginie i będą ją kultywować koleje pokolenia Polaków. 11 listopada to ważne święto dla naszej narodowej tożsamości. Nie wolno nam zapominać o naszej przeszłości bo ona determinuje to kim jako Polacy jesteśmy. Pamiętajmy jednak o tym, by pamięć o naszych dziejach nie zasłoniła nam racjonalnego odbioru teraźniejszości i spojrzenia w przyszłość.