Przejdź do treści

Mężczyzna na wózku wjechał na Morskie Oko i zawstydził wygodnych turystów

Na zdjęciu mężczyzna na wózku wjeżdżający samodzielnie na Morskie Oko. Obok mijający go wóz pełen turystów

Mężczyzna na wózku inwalidzkim zawstydził wygodnych turystów. Wjechał na Morskie Oko, napędzając wózek inwalidzki siłą własnych mięśni.

Atrakcję odwiedzają w sezonie tłumy. Większość zainteresowanych dostaje się tam na wozach ciągniętych przez konie.

Morskie Oko podziwia mnóstwo zainteresowanych – głównie z Polski. Wielu z nich nie może przejść drogi pieszo, dlatego wykorzystują do tego celu konie, które od lat wożą turystów w to zjawiskowe miejsce.

Mężczyzna na szlaku do Morskiego Oka wykazał się siłą woli i niezwykłym uporem.

Coraz bardziej popularna staje się teza, że zamiast wykorzystywania koni w celu pokonania trasy na Morskie Oko warto użyć siły własnych nóg – taki spacer poprawi nie tylko kondycję, ale pozwoli także nasycić wzrok pięknymi górskimi widokami.

Na Facebooku Fundacji Viva! można zobaczyć zdjęcie mężczyzny na wózku, który sam wjeżdża na Morskie Oko, a obok niego znajduje się wóz z turystami i zapracowane konie.

Czasami jedno zdjęcie wyraża więcej niż tysiąc słów. Brawa dla tego pana. Ciekawe, jak czuli się pasażerowie wozu w tej sytuacji…?” – zastanawia się autor wpisu.

Warto wziąć przykład z mężczyzny wjeżdżającego na wózku na Morskie Oko, który pokazał, że chcieć to móc, a niemożliwe często istnieje jedynie w teorii.

Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030.